czwartek, 3 czerwca 2021

Nadrabiamy zaległości - podlaska wizyta u Gienka i Andrzeja

 

Być może znacie, być może nie znacie program "Rolnicy. Podlasie". Norbert, mój kompan motowycieczek jest fanem tej produkcji, a szczególną estymą darzy Gienka i Andrzeja z Plutycz. Stąd pomysł na kolejną wycieczkę.

Bracia:) Dłuższy czas kręcimy się po okolicach granicy między mazowieckim a podlaskim. Drogami różnej jakości. Od ekspresówek, poprzez lokalne asfalty, szutrostrady, na polnych drogach kończąc.


(fot. Norbi)

(fot. Norbi)

W końcu docieramy do kulminacyjnego punktu wycieczki. Wieś Plutycze. 


Jak to na Podlasiu, ciekawa architektura, ładne, zadbane domy drewniane. Miejscowość ma swój urok.



No i nasi bohaterowie, czyli parkujemy przed gospodarstwem Gienka i Andrzeja. Oprócz nas są jeszcze inni odwiedzający. Ciekawostka: na miejscu można zaopatrzyć się w pamiątkowy kubek czy magnes


(fot. Norbi)

Podczas powrotu udało się uchwycić jeszcze kilka ciekawych scenerii województwa podlaskiego. Odwiedzając takie miejsca można zobaczyć, że ludzie żyją inaczej. Nie gnają przed siebie na złamanie karku. Tak, to jest inny świat.






Wspomnienie nie tak bardzo zamierzchłych czasów PRL.